Rozdział 75 Agapi Mou
LUCIUSZ DEVINE
„Dziękuję ci bardzo, że byłaś przy niej przez cały ten czas” – podziękowała mi mama Lisy.
„Nic takiego. Lisa jest absolutnie cudowna” odpowiedziałem, zerkając na Lisę, która stała obok swojej mamy. Miała łagodny wyraz twarzy, całkowite przeciwieństwo dziewczyny, która błagała mnie, żebym skończył w niej zaledwie godzinę temu.