Rozdział 69 Rosnąca obsesja
LUCYUSZ
Zaskoczyło mnie pytanie, które Lisa mi właśnie zadała. Nie spodziewałem się, że zapyta mnie o to tak szybko, ale myślę, że moje dzisiejsze zachowanie skłoniło ją do zadania tego pytania tak wcześnie.
Tych czynów nie mogłem kontrolować. Jej wielokrotne powtarzanie mi, że nie jest moja i nigdy nie będzie moja, nie było czymś tak przyjemnym dla moich uszu. Nie, nie było to nawet odrobinę przyjemne. Te słowa sprawiły, że chciałem rozerwać jej sukienkę, wziąć ją znowu i powiedzieć jej, że ona należy tylko do mnie i że nawet jej myśli nie mogą być o innych mężczyznach.