Rozdział 105 Dokonaj wyboru
DIANA SEBASTIAN
Wziąłem głęboki oddech, myśląc o swoich czynach. Część mnie mówiła mi, żebym po prostu to puścił: pozwolił, żeby sprawy potoczyły się tak, jak są, i pozwolił Lisie być z Luciusem, podczas gdy ja zachowałbym pewien dystans od nich.
Ale większa część mnie nie mogła na to pozwolić. Nie mogłam pozwolić Lisie na dalsze bycie z Luciusem i nie mogłam wybaczyć Luciusowi. Im więcej o tym myślałam, tym bardziej byłam wściekła. Im bardziej przypominałam sobie chwile z Sebem, tym bardziej rosła moja wściekłość. Im bardziej patrzyłam na bransoletkę, którą Lucius ukrywał przede mną przez lata, tym bardziej byłam wściekła.