Rozdział 331 Witamy na terytorium rebeliantów
W międzyczasie, zanim świątynia mogła zostać zamknięta, Kiara została wyprowadzona na zewnątrz przez kogoś. Poruszała się niespokojnie na łóżku, a obrazy zamków, terytoriów, mieczy i koron pojawiły się w jej umyśle. Trzęsła się tak bardzo, że otworzyła oczy i znalazła się w starym domu.
Gdzie Gdzie ja jestem?.. Ouc, moja głowa Dobrze, byłam w starożytnej świątyni rodziny Kadar, jak ja tu trafiłam?'' pomyślała Kiara zdezorientowana.
Spojrzała na swoje dłonie, potem rozejrzała się po łóżku, ale nie mogła dostrzec miecza.