Rozdział 295 Witamy w szalonej rodzinie królewskiej
Wszyscy byli zaskoczeni, gdy usłyszeli słowa króla. Kiara z kolei była naprawdę wzruszona jego słowami.
„Gdziekolwiek pójdę, mam dom. Jego Wysokość prawdopodobnie miał to na myśli, kiedy powiedział, że należę do skarbów. Mimo że są wampirami, czuję się szczęściarą, że mogłam ich spotkać. Byli jedynymi ludźmi, którzy byli dla mnie uprzejmi i troskliwi, oprócz mojej matki i dwóch braci” pomyślała Kiara z uśmiechem.
„Proszę usiąść! Kazałem kucharzowi przygotować wszystko z królewskiego menu.” powiedział król Karol, po czym spojrzał na Kiarę.