Rozdział 178 Straszne plotki!
"Ja... Wiem! Jestem świadoma, że moi biologiczni rodzice mnie nie chcieli. Wiem, że nikt mnie nie chce! Rozumiem, że każdy myśli, że może na mnie deptać tylko z tego powodu. Fakt, że moi rodzice mnie nie chcieli, nie oznacza, że nie jestem osobą. Żywą istotą! Ja też mam prawa. Chociaż ty odbierasz mi je wszystkie jedno po drugim, powoli. Prawo do mówienia, prawo do odrobiny prywatności, prawo do swobodnej miłości, prawo do bycia z kim chcę. Najgorszą rzeczą, jaka mi się przytrafiła, nie było to, że zostałam zabrana przez bezlitosną rodzinę Willow... ale bycie żoną osoby takiej jak ty! Bycie twoją narzeczoną jest gorsze niż śmierć!. Z tym, co przed chwilą powiedziałaś! Wolałabym się zabić, niż wyjść za mąż za aroganckiego dupka, takiego jak ty, który wykorzystuje czyjś ból, by go atakować." powiedziała Kiara zdecydowanym tonem.
"Ból?! Czy nie mówiłaś, że nie obchodzą cię twoi biologiczni rodzice?!" powiedział Eskylrious wciąż zły.
"To prawda! Nie obchodzą mnie, ale to nie znaczy, że nie czuję się zraniona, gdy inni mówią mi, że zostałam porzucona. Nie mogłam wybrać moich rodziców, ani rodziny, która by mnie adoptowała. Teraz... nie mogę nawet wybrać własnego męża! Przez całe życie starałam się po prostu... móc żyć.. być żywą... nic więcej, ale teraz... nie obchodzi mnie nawet trochę, czy moja głowa zostanie odcięta, czy zostanę stracona, czy wrzucą mnie do więzienia na wieczność. Ja, Kiara, nigdy nie poślubię takiego chama, irytującego, egocentrycznego człowieka jak ty." powiedziała Kiara z ogromną nienawiścią w oczach wypełnionych łzami, których nie chciała wylać.