Rozdział 28 Nie odchodź, mężu!
„Nie, nie ma mowy! Nie rozwodzę się z tobą!”
Przytuliła Carlosa mocniej, a jej głos był pełen łez.
Carlos nie powiedział nic więcej. Spojrzał na nią zimnymi i natarczywymi oczami, jakby chciał ją zmusić do podpisania umowy, dopóki ona sama jej nie podpisze.