Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130

Rozdział 9

Wyciągnął kołdrę z małej skrzyni w pokoju i położył ją na moim nagim ciele. Ostatnie spojrzenie w moją stronę i wyszedł, zamykając drzwi za sobą.

Głosy wypełniły kabinę na kilka minut, a potem usłyszałem odpalanie silnika i odgłos jakby furgonetka odjeżdżała. Nasłuchiwałem; ledwo oddychając, czekając na to, co na pewno nadchodziło. Głuchy odgłos butów na podłodze powrócił do drzwi i ustał. Gdy drzwi się otworzyły, olbrzym pojawił się ponownie w wejściu, przesuwając się, by usiąść ciężko na łóżku.

Używając zardzewiałego ostrza, rozciął brudny knebel na moim policzku i oderwał go ode mnie. Podszedł i stanął za mną. Sięgnął pod koc i przez kilka minut bawił się moimi związanymi nadgarstkami. Jego oddech był szorstki i wyżłobiony o kilka nacięć, gdy był za mną. Z metalicznym trzaskiem kajdanki rozdzieliły się na dwie części, a on chrząknął z uznaniem. Wiązania u moich stóp otrzymały tę samą uwagę.

تم النسخ بنجاح!