Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130

Rozdział 125

Ashley odwróciła się i spojrzała na Karen od góry do dołu. Była nieco bardziej krągła niż Ashley, z nieco większą sylwetką, ale nic, co można by uznać za jawną nadwagę. Gruba, z pewnością, ale zdecydowanie nie gruba. Czarna sukienka gorsetowa Karen znacznie unosiła jej okrągłe, obfite piersi, eksponując duży dekolt. Jej proste, czarne włosy opadały na plecy, dotykając łóżka, na którym siedziała.

Podobnie, Karen oceniała Ashley. Ashley miała na sobie to, co James lubił nazywać „skórą myśliwską”, którą nosiła, gdy wychodziła szukać człowieka, którym mogłaby się pożywić. Nie nosiła jej od Samhain i założyła ją tylko wtedy, gdy James ją o to poprosił, ponieważ uwielbiał ją w niej widzieć. Karen zauważyła, że obie były mniej więcej tego samego wzrostu, a odcień skóry Ashley był nieco bardziej kolorowy niż blady makijaż bazowy, który nosiła Karen. Czy tak naprawdę wyglądali wampiry, czy też została po prostu oszukana, by spełnić jakąś perwersyjną fantazję swojego byłego? „Nie wyglądasz jak wampir” zauważyła Karen, przerywając ciszę.

Ashley chichocząc, odrzuciła głowę do tyłu i szeroko rozłożyła ramiona. Odsłoniła kły i pazury, a jej oczy zrobiły się czerwone z pożądania od myśli o tym, co zamierzała zrobić temu wątpiącemu człowiekowi. „Myślę, że mogłabym osiągnąć pełny efekt” – powiedziała Ashley ze złowrogim uśmiechem, spoglądając z powrotem na Karen. Oczy Karen rozszerzyły się, gdy wróciła na łóżko. Ashley zamknęła oczy i się zrelaksowała, pozwalając kłami i pazurom się cofnąć. Gdy otworzyła oczy, były normalne. „Ale tak to jest, jak wy, ludzie, mówicie, więc Halloween?”

تم النسخ بنجاح!