Rozdział 61 Daniel się skarży
Gdy tylko wrócił do domu, telefon Jasona zadzwonił ponownie. Spojrzał na wyświetlacz i jego oczy pociemniały.
Lily założyła kapcie i zobaczyła go stojącego w drzwiach z opuszczoną głową i wpatrującego się w telefon. Nie zapytała, kto dzwonił, tylko pochyliła się, żeby wyjąć mu kapcie i położyła je u jego stóp.
Jason zauważył jej ruchy, odłożył słuchawkę, włożył kapcie i poszedł za nią do salonu, wyglądając nieprzewidywalnie, po czym powiedział: