Rozdział 12 Nie jestem złą osobą
Od chwili, gdy Jason odłożył słuchawkę, starsza pani nerwowo tupie nogami.
Szybko zadzwoniłam do Lily, ale nie spodziewałam się, że bateria w moim telefonie się wyczerpie po kilku połączeniach. Druga osoba wciąż rozmawiała, więc w pośpiechu pobiegłam do gabinetu.
Dziadek Lame stał i pisał. Widząc jej zaniepokojone spojrzenie, zapytał ze zdziwieniem: „Co się stało?”