Rozdział 117 Proszę cię o rozwód z Lily!
Lily była w łazience przez całą godzinę.
Po odebraniu telefonu od Jasona, nadal siedziała na małym stołku bez ruchu, z łokciami na kolanach, twarzą w dłoniach i tępo wpatrywała się w mały pojemnik w papierowym pudełku na desce sedesowej.
Lulu pukała do drzwi przez prawie pięć minut, aż w końcu zagroziła: