Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. „Rozdział 162 Koniec aktu 1
  13. Rozdział 163 Akt 2-1
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190
  41. Rozdział 191
  42. Rozdział 192
  43. Rozdział 193
  44. Rozdział 194
  45. Rozdział 195
  46. Rozdział 196
  47. Rozdział 197
  48. Rozdział 198
  49. Rozdział 199
  50. Rozdział 200

Rozdział 241

Nie mam pojęcia, co we mnie wstąpiło, ale Alfa Reggie i Wojownik Osiston mnie nie powstrzymali, więc ostatecznie zakończyłem rozmowę, a potem spojrzałem na nich, co robić dalej, gdy wyszedłem z mgły, która mnie ogarnęła, gdy sprowadzałem tego Alfę na ziemię. To, co zobaczyłem, nie było tym, czego się spodziewałem. Spodziewałem się szoku, przerażenia lub dezaprobaty, gdy powiedziałem to głośno i w zasadzie ponad nimi. Oboje mieli ogromny uśmiech na twarzach, a Luna Anne puściła mi oczko.

Rozejrzałem się po pokoju, po reszcie Alfy i ich świcie, w tym po niektórych córkach, przed którymi mnie ostrzegano. Na ich twarzach malowały się różne wyrazy niedowierzania, zaskoczenia, obrzydzenia i strachu, a ja chciałem po prostu zapaść się w fotel, czując, że robię z siebie widowisko. Byłem tu tylko po to, by wyrazić swoje opinie, a nie przejmować dyskusję, bez względu na to, jak bardzo Alpha Brecc zasługiwał na to, by jego nadęty tyłek został zrugany. Spojrzałem na swoje portfolio, patrząc na harmonogram, który w zasadzie zapamiętałem, ale potrzebowałem czegoś do zrobienia.

„Nie uciekaj teraz, właśnie zawładnąłeś tym pokojem. Przynajmniej wiedzą, dlaczego tu jesteś i nie jesteś moim ozdobą, zasłużyłeś na miejsce przy tym stole, w przeciwieństwie do wielu osób stojących w pokoju. Chociaż, skoro mowa o ozdobach, musimy zrobić zdjęcie i wysłać je chłopakom, bo zamierzam ich torturować, wyglądając tak dobrze na moim ramieniu, a nie na ich.” Szybko patrzę na niego i nie mogę powstrzymać uśmiechu, który pojawia się na mojej twarzy, aby dopasować się do jego. Próbuje pomóc mi dobrze się bawić w tej bardzo niefajnej sytuacji.

تم النسخ بنجاح!