Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201
  2. Rozdział 202
  3. Rozdział 203
  4. Rozdział 204
  5. Rozdział 205
  6. Rozdział 206
  7. Rozdział 207
  8. Rozdział 208
  9. Rozdział 209
  10. Rozdział 210
  11. Rozdział 211
  12. Rozdział 212
  13. Rozdział 214
  14. Rozdział 215
  15. Rozdział 216
  16. Rozdział 217
  17. Rozdział 218
  18. Rozdział 219
  19. Rozdział 220
  20. Rozdział 221
  21. Rozdział 222
  22. Rozdział 223
  23. Rozdział 224
  24. Rozdział 225
  25. Rozdział 226
  26. Rozdział 227
  27. Rozdział 228
  28. Rozdział 229
  29. Rozdział 230
  30. Rozdział 231
  31. Rozdział 232
  32. Rozdział 233
  33. Rozdział 234
  34. Rozdział 235
  35. Rozdział 236
  36. Rozdział 237
  37. Rozdział 238
  38. Rozdział 239
  39. Rozdział 240
  40. Rozdział 241
  41. Rozdział 242
  42. Rozdział 243
  43. Rozdział 244
  44. Rozdział 245
  45. Rozdział 246
  46. Rozdział 247
  47. Rozdział 248
  48. Rozdział 249
  49. Rozdział 250
  50. Rozdział 251

Rozdział 241

Nie mam pojęcia, co we mnie wstąpiło, ale Alfa Reggie i Wojownik Osiston mnie nie powstrzymali, więc ostatecznie zakończyłem rozmowę, a potem spojrzałem na nich, co robić dalej, gdy wyszedłem z mgły, która mnie ogarnęła, gdy sprowadzałem tego Alfę na ziemię. To, co zobaczyłem, nie było tym, czego się spodziewałem. Spodziewałem się szoku, przerażenia lub dezaprobaty, gdy powiedziałem to głośno i w zasadzie ponad nimi. Oboje mieli ogromny uśmiech na twarzach, a Luna Anne puściła mi oczko.

Rozejrzałem się po pokoju, po reszcie Alfy i ich świcie, w tym po niektórych córkach, przed którymi mnie ostrzegano. Na ich twarzach malowały się różne wyrazy niedowierzania, zaskoczenia, obrzydzenia i strachu, a ja chciałem po prostu zapaść się w fotel, czując, że robię z siebie widowisko. Byłem tu tylko po to, by wyrazić swoje opinie, a nie przejmować dyskusję, bez względu na to, jak bardzo Alpha Brecc zasługiwał na to, by jego nadęty tyłek został zrugany. Spojrzałem na swoje portfolio, patrząc na harmonogram, który w zasadzie zapamiętałem, ale potrzebowałem czegoś do zrobienia.

„Nie uciekaj teraz, właśnie zawładnąłeś tym pokojem. Przynajmniej wiedzą, dlaczego tu jesteś i nie jesteś moim ozdobą, zasłużyłeś na miejsce przy tym stole, w przeciwieństwie do wielu osób stojących w pokoju. Chociaż, skoro mowa o ozdobach, musimy zrobić zdjęcie i wysłać je chłopakom, bo zamierzam ich torturować, wyglądając tak dobrze na moim ramieniu, a nie na ich.” Szybko patrzę na niego i nie mogę powstrzymać uśmiechu, który pojawia się na mojej twarzy, aby dopasować się do jego. Próbuje pomóc mi dobrze się bawić w tej bardzo niefajnej sytuacji.

تم النسخ بنجاح!