Rozdział 74
Zanim zdążył dotrzeć do klasy, weszła nauczycielka. Jej wyraz twarzy stał się zimny, gdy zobaczyła dziecko i zaczęła go łajać. Ian uśmiechnął się do nauczycielki.
„ Okej, Nauczycielu. Właśnie poszłam do toalety i zapomniałam, gdzie jest nasza klasa. Czy możesz mi powiedzieć?” Nauczycielka była chwilowo oszołomiona. Dlaczego Ian nagle stał się taki gadatliwy? Nawet się do mnie uśmiechnął. Nigdy się do mnie nie uśmiecha. Ten młody chłopak tylko siedzi z obojętnym wyrazem twarzy.
Nauczycielka wciąż była oszołomiona. Zanim reszta jej ciała zdążyła zareagować, jej palec instynktownie wskazał na właściwą klasę. Małe dziecko obdarzyło ją kolejnym uśmiechem, pomachało i odbiegło. Kilka minut później, w klasie 2. Małe dziecko zastało klasę całkowicie pustą. Jego oczy, które już były pozbawione wszelkich emocji, przesunęły się po otoczeniu. Jego spojrzenie wkrótce padło na podręcznik leżący na podłodze.