Rozdział 270
„ Czy ty jesteś szalony? Nie obwiniaj mnie za wszystko, tylko dlatego, że tobie poszło nie tak. Nie rozumiem ani słowa z tego, o czym mówisz. Nawet nie wiem, jaki to rękopis!” Xenia wcale nie przepraszała.
„ Nie kłam. Wiem, że wiesz, kim jest Xandra Green.”
„ Przepraszam, ale naprawdę nie mam pojęcia, kim ona jest. Co jest z tobą nie tak, co? Wiem, że masz trudności z Hayesami, ale nie obwiniaj mnie. Nadal ci pomogę, bo jesteś moim kuzynem, ale będziesz musiał grzecznie poprosić, zamiast mnie tak oskarżać!”