Rozdział 96
Pierwszą rzeczą, która zrobiła wrażenie na Sarze w Madame White, był jej młodzieńczy wygląd i było oczywiste, że włożono wiele pracy w utrzymanie jej wyglądu. Jej ciało było proporcjonalne, skóra miała młodzieńczy blask, a - poza kilkoma wyblakłymi kurzymi łapkami - jej twarz była gładka. Nawet jej włosy, związane w kok, były ciemne jak onyks.
Wyglądała jak kobieta zbliżająca się do pięćdziesiątki, chociaż Sarah wiedziała, że jej prawdziwy wiek to ponad siedemdziesiąt, a siedząca obok niej Greta wyglądała jak jej młodsza siostra. A sposób, w jaki się ubierała, również mówił o elegancji i szlachetności.
Gdy skończyła oceniać kobietę, Sarah weszła do pokoju, a ludzie tam obecni zmierzyli ją wzrokiem. W spojrzeniu Samanthy i Suelen widać było złośliwość, w ich oczach widać było nienawiść i zazdrość.