Rozdział 91
„Założę się, że ona nawet nie wie, od czego zacząć” – zadrwił wyższy inżynier, który podążał za Suelen, a pozostali, niżsi inżynierowie, byli jak lewa i prawa ręka Suelen, powtarzając każde jej słowo.
„Ty i ty...” Sarah nagle wskazała na dwóch inżynierów i rozkazała z autorytetem. „Po tym, jak zdam test, chcę, żebyście wyszli stąd, towarzysząc , Suelen!”
„Co powiedziałeś? Jak śmiesz wysuwać takie żądanie?” Obaj inżynierowie poczerwieniali ze złości, spojrzeli na Sarah z niedowierzaniem.