Rozdział 79
„Nie sądzę, żeby Samantha miała kwalifikacje, żeby zostać macochą mojego syna!” Sarah wyjawiła prawdę, a Daniel uśmiechnął się jeszcze szerzej.
„Cóż, muszę docenić jej szczerość. Ale jeśli ona nie jest wykwalifikowana, to kto jest? W końcu będę musiał ponownie się ożenić”.
„Szczerze? Nikt.” Sarah odpowiedziała szczerze.