Rozdział 68
„Lih, dlaczego wstałaś tak wcześnie? Nie czujesz się dobrze?” Kiedy Tom zobaczył ją tak wcześnie, zapytał zaskoczony.
„Nic mi nie jest, idę tylko do kuchni po szklankę wody”. Sarah zaprzeczyła głową. Nalała sobie szklankę wody i dołączyła do Toma na kanapie. Wzięła dwa powolne łyki wody i zebrała się na odwagę, żeby zacząć mówić. „Właściwie to nie spałam…” – przyznała.
„Czy to przez dźwięk telewizora? Mogę go wyłączyć!”