Rozdział 93
To proste zdanie wydawało się uratować jej życie. Lisa natychmiast zmusiła się do otwarcia oczu.
Szczyt rozciągał się przed nią, a w zasięgu wzroku nie było już żadnych męczących schodów.
„Panie Rogers!” Mężczyzna ubrany w mundur Starville podbiegł i trzymał duży, czarny parasol nad głową Kyle’a.