Rozdział 101
„Szybko i zamknij to!” powiedziała Kyle’owi. Jego gorączka nie opadła, a gdyby znów się przeziębił, lekarz by ją wychłostał następnego dnia.
„Wszystko w porządku” – powiedział Kyle i mocniej otulił się kocem. „To wystarczy. Gwiazdy wyglądają lepiej, gdy nic nie zasłania widoku”.
Góra Gwiaździsta była bardzo wysoka, tak wysoka, że Lisa poczuła, jakby była wystarczająco blisko, by dotknąć gwiazd. Wyciągnęła rękę.