Rozdział 135
Forstowie uśmiechnęli się do niego z zadowoleniem, choć Eddy Forst nie był zadowolony z tego pomysłu. „Dziękuję bardzo za ofertę, Nate” – powiedział.
„ Nie możemy jednak tego zaakceptować. To byłoby dla ciebie mnóstwo kłopotów.”
Nathan Cross otworzył usta, żeby nalegać, ale Eddy Forst przerwał mu, zanim zdążył cokolwiek powiedzieć. „Słuchaj, chłopcze. Prawdopodobnie będziemy musieli się sporo natrudzić, żeby przyzwyczaić się do życia w mieście”.