Download App

Apple Store Google Pay

Towarzysz kontraktu miliardera

Erotyka Nowoczesny Romans Dyrektor generalny R18+ Arogancki Dominujący Przymusowa miłość

„Nie pocałuję cię”. Jego głos był zimny. Jasne, to tylko interes... Ale jego dotyk był ciepły i... kuszący. „Dziewica?” – nagle spojrzał na mnie...***** Emma Wells, studentka, która niedługo kończy studia. Była maltretowana i torturowana przez macochę Jane i przyrodnią siostrę Annę. Jedyną nadzieją w jej życiu był jej książęcy chłopak Matthew David, który obiecał, że uczyni ją najszczęśliwszą kobietą na świecie. Jednak jej świat całkowicie się zawalił, gdy macocha przyjęła 50 000 dolarów jako prezent zaręczynowy od starego mężczyzny i zgodziła się ją wydać za mąż. Co gorsza, odkryła, że jej kochany chłopak zdradził ją z jej współlokatorką Vivian Stone. Idąc ulicą w ulewnym deszczu, była zdesperowana i beznadziejna... Zaciskając pięści, postanowiła. Jeśli jest skazana na wyprzedanie, to będzie swoim własnym sprzedawcą. Wybiegła na ulicę i zatrzymała się przed luksusowym samochodem, zastanawiając się tylko, ile będzie warte jej dziewictwo...

  1. 175 Liczba rozdziałów
  2. 12349 Czytelnicy
Czytaj teraz
condivisione

Rozdział 1 nr 1

„ Sprzedałeś mnie?” – zapytała Emma głosem pełnym obrzydzenia.

„ Zapłacił za ciebie 50 000 dolarów. Co mogę zrobić? Zostałaś kupiona i opłacona” – powiedziała Jane, macocha Emmy.

„ Nie wychodzę za mąż”

„ Och, tak! On już nam zapłacił! Po ukończeniu college'u wyjdziesz za mąż. W końcu znalazłam faceta, który się zgodził.”

Jane podniosła zdjęcie starszego mężczyzny. Łysy, gruby, brzydki. Miał co najmniej ponad 50 lat. Emma miała zaledwie dwadzieścia jeden lat.

Złość Emmy sięgała zenitu. „Mam chłopaka! Nie jestem twoja, żeby mnie sprzedać! Nie mogłaś sprzedać Anny temu staruszkowi?”

Zanim Emma zdążyła odetchnąć, Jane uderzyła ją mocno w twarz.

„ Ty głupia suko! On już za ciebie zapłacił! A pieniądze już przepadły! Wyjdziesz za niego albo będę musiała sprzedać dom!”

„ Powinieneś się cieszyć, że ktoś uważa, że jesteś cokolwiek warta” – zażartowała Anna.

„Nie sprzedasz domu, a ja nie wyjdę za tego faceta! Sama oddam te pieniądze!” Bez żadnych rzeczy Emma wyszła z domu i wróciła na deszcz .

Jane była złą suką, ale to był najgorszy okres w jej życiu.

Emma została sprzedana. Chciała płakać i krzyczeć jednocześnie. Jej łzy mieszały się z deszczem i po chwili nie potrafiła dostrzec różnicy.

Matt, pomyślała. Muszę go zobaczyć.

Przebywanie w jego towarzystwie zawsze poprawiało sytuację. Matt potrafił roztapiać złe uczucia. To on był tym, za którego miała wyjść po ukończeniu szkoły. Nie jakiś zboczony staruszek. Pochodził z bogatej rodziny. Może mogliby jej w tym pomóc.

Wybiegła i poszła w kierunku akademika Matta. Deszcz nagle przestał padać. Właściwie, nie poszłaby do domu, gdyby nie lało tego popołudnia.

Ostatnią rzeczą, jaką Emma chciała zrobić, był powrót do domu. To nie był dom. Przynajmniej nie dla niej. Straciła matkę, gdy była młoda, a jej ojciec od tamtej pory był w różnym stopniu pijany. W jednym z bardziej trzeźwych momentów, ożenił się ponownie. Jane była na początku miła. Przyjechała z własną córką, Anną. A powiększenie rodziny wydawało się być dobre dla jej ojca. Przynajmniej przez jakiś czas. Wkrótce wrócił do swoich starych nawyków. Był pijany od 9:00 rano. Nigdy ich nie skrzywdził ani nic. Jane się tym zajęła. Była wcieleniem zła.

Emma została służącą w jej domu. Jej ojciec żył w ciągłym pijackim odrętwieniu. Emma nie była pewna, czy on w ogóle tam jest. Jane wykorzystała to i zmusiła Emmę do wszystkiego. Jane i Anna nigdy nie kiwnęły palcem. Chyba że oczywiście przeciwko Emmie.

Widok jej domu był słodko-gorzki. Choć krył w sobie cenne wspomnienia z dzieciństwa, krył też głęboki uraz znęcania się, któremu poddała ją Jane. Zimny deszcz przesiąkł ją do głębi duszy.

„Tylko szybkie wejście i wyjście”, Emma uspokajała się tego popołudnia, zanim weszła do domu. Obeszła tylne drzwi i modliła się, żeby były otwarte.

Gdy się zbliżyła, zaatakowały ją znajome dźwięki.

„ Ty nic nie warty gnoju! Czemu po prostu nie zdechniesz? Nie jesteś dla mnie nic wart żywy!” Jadowite krzyki Jane wstrząsnęły domem.

Ten dom był kiedyś tak szczęśliwym miejscem. Ta radość istniała teraz tylko w pamięci Emmy. Dom był ciemny i opustoszały. Krzyki Jane i buczenie telewizora zagłuszały odgłosy skradającej się Emmy. Albo tak jej się wydawało.

Gdy tylko dotarła do swojego pokoju, ktoś objął ją w talii.

„ Emma! Skradasz się tutaj w ciemnościach! Co ty sobie myślisz, że robisz?” Anna pisnęła, gdy jej ramiona zacisnęły się wokół ciała Emmy.

Ciało Emmy zesztywniało. To była ostatnia rzecz, jakiej chciała.

Jane była zła, ale Anna nie była lepsza. Często korzystała z okrucieństwa Jane. Anna na tym kwitła. „Mamo! Zobacz, kto próbuje nas unikać!”

Jane wyszła z salonu, a jej oczy zwęziły się na Emmę.

„Czego, do cholery, chcesz?” – wrzasnęła. Anna puściła ją i zachichotała ze złośliwą radością.

„ Potrzebuję kilku moich rzeczy” – westchnęła Emma.

„ Wszystko, co ty i twój nieudacznik ojciec robicie, to bierzecie, bierzecie, bierzecie! Żadne z was nie wnosi nic do tej rodziny! Utrzymywałam nas na powierzchni przez ostatnie dziesięć lat! A ty! Byłeś takim okropnym bólem dupy!”

„ Pracuję na trzech etatach, a jednocześnie chodzę do szkoły na cały etat! Płacę ci 500 dolarów miesięcznie! Sprzątam ten dom w każdy weekend! Czego jeszcze ode mnie chcesz?” – odparła Emma.

„ Ceny rosną. Czy ty nie powinieneś być wykształcony? Twój ojciec wpędził nas w tyle długów! Już nie stać mnie na nic!”

Emma była zmęczona tą kłótnią. Była zimna i mokra. Chciała po prostu wyjść.

„ Nie mam siły, żeby to z tobą robić. Pójdę tylko po swoje rzeczy i wyjdę —”

Jej myśli zostały przerwane przez nagły deszcz . Musiała biec przez burzę i z wodą chlupoczącą wszędzie, w końcu dotarła do akademika Matta. Emma zapukała do drzwi i czekała. Drzwi się otworzyły i miała nadzieję, że zobaczy swoje zbawienie po drugiej stronie.

„ Matt! Ja…” – przerwała, gdy zamiast niej pojawił się współlokator Matta. „Och, przepraszam, że przeszkadzam”.

„ Emma, jesteś przemoczona. Wszystko w porządku?”

„ Tak, przepraszam. Czy Matt jest w pobliżu? Muszę go zobaczyć.”

„ On jest…” powiedział jego współlokator. Podrapał się dłonią po tyłku głowy i spojrzał w dół. „On jest … nie ma go tutaj. Wybiegł przed chwilą. Powiedział, że jest zajęty… czymś.”

Emma źle się czuła. Matt był pod dużą presją ze strony rodziny i zwykle był zajęty, aby upewnić się, że spełnia ich standardy. Powinna była wiedzieć, że nie powinna pojawiać się tak bez zapowiedzi.

„ Och. Nic się nie stało. Rozumiem. Dzięki. Spróbuję później” – uśmiechnęła się i odwróciła, żeby odejść.

„ Emma?”

„Tak?” Emma odwróciła się i zobaczyła, jak współlokator Matta wyciąga do niej rękę ze smutnym wyrazem twarzy. Wydawał się z czymś walczyć, ale potrząsnął głową, jakby zmienił zdanie.

„ Nic. Uważaj tam, okej?” Uśmiechnął się i zamknął drzwi.

Emma z trudem wróciła do swojego akademika, ciężka od wody, smutku i żalu. To nagie pranie, zażartowała do siebie. Po tym, co wydawało się najdłuższym dniem w jej życiu, w końcu wróciła do akademika. Gdy była bliżej swojego pokoju, pomyślała, że słyszy swoje imię.

„ Co jeszcze może się dziś wydarzyć?” szepnęła do siebie. Gdy się zbliżyła, głosy stały się wyraźne.

„ No chodź, Matt” – zawołał obrzydliwie słodki głos. „W końcu będziesz musiał wybrać między nami. Powiedz mi, kochanie. Które z nas to jest? Kogo naprawdę kochasz?”

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 nr 1

    „ Sprzedałeś mnie?” – zapytała Emma głosem pełnym obrzydzenia. „ Zapłacił za ciebie 50 000 dolarów. Co mogę zrobić? Zostałaś kupiona i opłacona” – powiedziała Jane, macocha Emmy. „ Nie wychodzę za mąż” „ Och, tak! On już nam zapłacił! Po ukończeniu college'u wyjdziesz za mąż. W końcu znalazłam facet

  2. Rozdział 2 nr 2

    Emma zamarła. Nie. Chyba coś przesłyszałam. Wyjrzała zza rogu i ostatnia iskierka nadziei w jej życiu uleciała. Matt stał w drzwiach jej pokoju, z rękami na jej współlokatorce Vivian. Vivian spojrzała na niego i przeczesała palcami jego włosy. Ich ubrania były w nieładzie. Nie trzeba było wielkiej w

  3. Rozdział 3 nr 3

    Vivian podskoczyła i uderzyła Emmę w twarz. „ Diabelska dziwka? Po prostu zazdrościsz Mattowi, że wolałby być z kimś takim jak ja!” „ A ty jesteś po prostu okropną suką, która nie potrafi znaleźć sobie faceta. Co to jest, czwarty chłopak, którego ukradłaś? Znajdź sobie kurwa życie!” Vivian wyglądała

  4. Rozdział 4 nr 4

    Nieznajomy spojrzał na nią i uniósł brwi. Emma domyśliła się, że myśli, że jest pracownicą seksualną. I to wpłynęło na jej plan. Może ten bogaty mężczyzna mógłby zapewnić jej pieniądze, których potrzebowała. Przynajmniej jest gorący, pomyślała. Jeśli miała zostać sprzedana, równie dobrze może to zro

  5. Rozdział 5 nr 5

    Emma pragnęła poddać się pokusie namiętności, pozwolić temu mężczyźnie wymazać wspomnienia najgorszego dnia w jej życiu. „ Nie jestem Grace” – wyszeptała resztką sił, jaka jej pozostała. Czar został złamany. Coś w nim pękło, gdy odepchnął się od tej oszustki. Tej pospolitej dziwki. Nie Jego Łaskawoś

  6. Rozdział 6 nr 6

    Oczy Willa rozszerzyły się. Jego brwi wbiły się w linię włosów. Patrzyli na siebie przez kilka sekund. Emma wiedziała dokładnie, że to wysoka cena za jedną noc. Ale nie miała wyboru. „ Czemu nie? Ta noc była wystarczająco dziwna” – powiedział Will. Wstał z łóżka, wciąż bardzo nagi. Zaśmiał się, gdy

  7. Rozdział 7 nr 7

    „ Co im może tak długo zajmować?” – zapytał Will. Chodził tam i z powrotem po salonie. Jason wybrał efektowny garnitur Yves Saint Laurent. Dlatego Will tu przyszedł. Jason był absolutnie najlepszym stylistą w mieście i był dyskretny. Przypuszczał, że tym razem postawił przed nim nie lada zadanie. Em

  8. Rozdział 8 nr 8

    Emma szła, aż nie mogła już zobaczyć hotelu. Co ona zrobiła? Ostatnie 24 godziny były najbardziej dziwaczne w jej życiu. Spała z mężczyzną dla pieniędzy. Jak mogła zrobić coś takiego? „ Musisz to przezwyciężyć” – powiedziała sobie. „Musisz iść dalej”. Jej uwagę przykuło odbicie w oknie sklepowym. By

  9. Rozdział 9 nr 9

    Matt i Vivian uprawiali dziki seks. „ Oczywiście, że już tu są” – powiedziała Sabrina z obrzydzeniem. „ No, chłopaki. Wynośmy się stąd” – Emma odwróciła się, żeby odejść, ale Jess i Sabrina ją powstrzymały. „ Przepraszam” – zawołała Jess. „Jesteś w moim boksie. Wypierdalaj stąd. Chyba że chcesz nam

  10. Rozdział 10 nr 10

    „ Wypadek?” Płuca Emmy zrobiły się puste, a serce stanęło jej w miejscu. „ Jedź natychmiast do szpitala!” powtórzyła Jane i rozłączyła się. Następne kilka chwil było rozmazane. Emma prawie wybiegła przez drzwi, ale zdała sobie sprawę, że wciąż jest w stroju klubowym i spała w makijażu. Zrzuciła wczo

Klasyfikacja Erotyka

تم النسخ بنجاح!