Download App

Apple Store Google Pay

Oswoić mojego szwagra

Romans Romans

''Pachniesz tak, tak cholernie dobrze...'' usłyszałam szept Sebastiana do mojego ucha, jego nos wtulał się w moje włosy, a jego ręce były wszędzie na moim ciele. Moje ręce automatycznie owinęły się wokół jego szyi, gdy zaczął całować moje usta, a on wydał z siebie jęk, a następnie niskie, gardłowe jęknięcie.

  1. 140 Liczba rozdziałów
  2. 12297 Czytelnicy
Czytaj teraz
condivisione

Rozdział 1 MROŹNA NOC

Punkt widzenia CELINE

''Pachniesz tak, tak cholernie dobrze...'' usłyszałam szept Sebastiana do mojego ucha, jego nos wtulał się w moje włosy, a jego ręce były wszędzie na moim ciele. Moje ręce automatycznie owinęły się wokół jego szyi, gdy zaczął całować moje usta, a on wydał z siebie jęk, a następnie niskie, gardłowe jęknięcie.

Nie przeszkadzały mi gęste opady śniegu pokrywające całe miasto, zmieniające i tak już mroźną noc w noc o wiele bardziej uroczystą i zimną. Jednak… w apartamencie prezydenckim pięciogwiazdkowego hotelu ogrzewanie było na najwyższych obrotach w chwili, gdy pozwoliłam Sebastianowi Andersonowi mnie pocałować. Nie byłam pijana. Byłam całkowicie trzeźwa, ale nie znałam tego mężczyzny nade mną. Wiedziałam tylko, że był najbogatszym człowiekiem w kraju.

Chociaż zajęło mi trochę czasu, aby przyzwyczaić się do jego ust i ustalić rytm… jego piski czystej rozkoszy były dla mnie motywacją do kontynuowania. Nigdy wcześniej nie doświadczyłam czegoś takiego i nie potrafię do końca pojąć, dlaczego uważam to za tak pociągające.

Pocałował mnie w sposób, który miał mnie ujarzmić… a jego palce powoli zdjęły się z szyi, zanim splótł je z moimi nad moją głową, jednocześnie to robiąc. Oddawałam wszystko komuś, kto nie znał prawdziwej mnie, ale sposób, w jaki sprawiał, że się czułam, uświadomił mi, że nie muszę się bać.

Przeszedł na moją szczękę, łaskocząc mnie swoim małym zarostem, gdy składał pocałunki na mojej szyi i obojczyku. Kiedy byłam w liceum… Przypadkiem usłyszałam, jak moja sąsiadka rozmawia z przyjaciółkami o swoim pierwszym razie i powiedziała, że ten pierwszy raz zawsze boli. Jak cholera.

Poczułam, jak się ode mnie odsuwa i jakby wyczuwając mój niepokój, objął moją twarz dłońmi i pocałował mnie powoli, ale namiętnie. Potem wbił we mnie głębokie spojrzenie, które znacznie przyspieszyło bicie mojego serca.

Zaczął ssać skórę z mojej szyi, co sprawiło, że skrzywiłam się z bólu; jednak przyjemność, jaką mi dawał, przytłoczyła dyskomfort. Następnie jednym szybkim ruchem ściągnął mi sukienkę, odsłaniając piersi i brzuch. W chwili, gdy na mnie spojrzał, ciepło zaczęło rozprzestrzeniać się po mojej twarzy. Nigdy wcześniej nie pokazywałam tych części siebie nikomu innemu.

„Boże, Brylee... Jesteś taka cholernie piękna...” warknął, a ja zarumieniłam się jeszcze bardziej. Z moich ust wyrwał się okrzyk, gdy pochylił się i złapał moją różową koronę w usta.

„Sebastian…” jęknęłam. To uczucie było tak surowe, a rzadkość sprawiła, że zadrżałam od nowych doznań, które mnie pochłaniały. Jego język bawił się moim sutkiem, muskając, ssąc, śledząc go ruchem okrężnym. Nie zatrzymując się, ugniatał moją drugą pierś, która idealnie pasowała pod jego ogromną dłonią, jego dłoń była tak ciepła na mojej skórze.

Mocno zamknęłam oczy, gdy wplatałam palce w jego grube, czekoladowe loki, szarpiąc i ciągnąc je, gdy zaczęłam cicho skandować jego imię. Uszczypnął mój różowy guzek, co spowodowało, że w odpowiedzi wydałam stłumiony krzyk. Następne kilka chwil spędził, liżąc jedną z moich piersi, jednocześnie dając drugiej piersi ten sam poziom przyjemności, co drugiej.

Już zaczęłam ciężko dyszeć, kiedy przerwał to, co robił, żeby na mnie spojrzeć. Jeśli to była jakaś gra wstępna, nie wiem, jak przeżyję następną. Ale potem, gdy wpatrywałam się w te kryształy o kobaltowo-niebieskim odcieniu, zdałam sobie sprawę, że jeszcze nie skończyliśmy. Nie ma sposobu, żebym stłumiła ogień pragnienia płonący w jego oczach.

Podciągnął koszulkę i ją zdjął... i nie mogłam powstrzymać się od zazdrości o moją siostrę Brylee. Jej chłopak wyglądał olśniewająco ze swoim idealnie zbudowanym ciałem, szerokimi ramionami, klatką piersiową i wyrzeźbionym sześciopakiem. Wyglądał tak wspaniale i zapierająco dech w piersiach. Tak seksownie...

Sebastian po raz kolejny zniżył się do mojego poziomu i położył namiętny pocałunek na moich ustach. „Kurwa!” zaklął, jego oddech był gorący i słodki, gdy mówił do moich ust. „Powiedz mi, żebym przestał, kochanie...”

Moje tętno przyspieszyło w odpowiedzi na jego chrapliwy głos, który sprawiał wrażenie, że próbował przejąć kontrolę nad sobą, ale żałośnie mu to nie wychodziło. To był moment, w którym powinnam była przerwać to, co robiliśmy, jeśli chciałam.

Moje myśli wróciły do chwil, kiedy byłam młodsza i zastanawiałam się, jak przeżyję wszystkie te pierwsze chwile, które na mnie czekały w życiu. Mój pierwszy raz... mój pierwszy pocałunek... moja pierwsza miłość...

Rozważałam zarezerwowanie wszystkich moich pierwszych doświadczeń dla wolnego dżentelmena. Czy miałoby to być dla osoby, którą ostatecznie poślubię?

Nie mogłam powstrzymać się od spojrzenia na faceta przede mną, który patrzył na mnie z taką zaciekłością, że aż mnie to fizycznie mdliło. To mój pierwszy pocałunek... i byłby to mój pierwszy raz... ale nie moja pierwsza miłość... ponieważ jest chłopakiem mojej siostry bliźniaczki. I myślał, że ja jestem nią. Myślał, że całuje Brylee i że zaraz będzie uprawiał z nią seks.

„Kurwa, Brylee... Powiedz mi, żebym przestał!” Warknął niecierpliwie, ale pokręciłem głową.

„Nie…” wyszeptałam, co zabrzmiało niemal jak krzyk. Potrzebowałam tego. Potrzebowałam pieniędzy dla mojej chorej matki. Owijając ramiona wokół jego szyi, przyciągnęłam go bliżej siebie i zakopałam twarz w jego ramieniu. „Nie przestawaj…” błagałam. „Potrzebuję cię, proszę…”

A te zdania były dokładnie tym, czego potrzebował, by mnie zaspokoić, ponieważ po tym... znowu spustoszył moje usta, zanim jego usta przesunęły się w dół do mojej szyi, obszaru między piersiami i w dół do mojego brzucha. Zatrzymał się, gdy sięgnął poniżej mojego pępka, gdzie kończyła się sukienka.

Gdy ściągnął moją sukienkę jeszcze niżej i zdjął ją z moich stóp... spowodowało to gwałtowne łomotanie w mojej piersi. W tym momencie byłam przed nim praktycznie naga, pomijając fakt, że nadal miałam na sobie bieliznę. Jego uwaga została przyciągnięta do niej... a potem uśmiechnął się delikatnie, co dało mi wrażenie, że zaraz zemdleję. Wydawało mi się, że to wieczność, gdy ściągał mi bieliznę... tak, tak powoli używając zębów, a sposób, w jaki jego nos musnął moją skórę, sprawił, że jęknęłam.

Gdy już byłam zupełnie naga, nie mogłam powstrzymać się od zasłonięcia dłoniami najbardziej intymnej części mojego ciała, odrywając od niego wzrok.

Czy to jest właściwe? Czy to właściwe uprawiać seks z chłopakiem mojej siostry?

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 MROŹNA NOC

    Punkt widzenia CELINE ''Pachniesz tak, tak cholernie dobrze...'' usłyszałam szept Sebastiana do mojego ucha, jego nos wtulał się w moje włosy, a jego ręce były wszędzie na moim ciele. Moje ręce automatycznie owinęły się wokół jego szyi, gdy zaczął całować moje usta, a on wydał z siebie jęk, a następ

  2. Rozdział 2 PODDANIE SIĘ

    Punkt widzenia CELINE To była właściwa rzecz do zrobienia. Wiem, że to dlatego, że potrzebowałam pieniędzy. Potrzebowałam go teraz, żebym mogła dostać swoje pieniądze. Te pieniądze, które wydałabym na leki dla mamy. Nie wiem, co zrobić, gdyby coś jej się stało. Lepiej poświęcić siebie, niż patrzeć,

  3. Rozdział 3 PIENIĄDZE

    Punkt widzenia CELINE Nie miałam pojęcia, która godzina, gdy poczułam, że moje powieki stają się ciężkie. Gdy już miałam zasnąć, usłyszałam wibrację telefonu na stoliku nocnym obok mnie, co sprawiło, że gwałtownie się obudziłam. Powoli zdjęłam rękę Sebastiana, która mnie obejmowała, sięgając po tele

  4. Rozdział 4 REZYDENCJA LAUREN

    Punkt widzenia CELINE Po tym, co wydawało się wiecznością... taksówka w końcu podjechała przed niebiesko-szarą rezydencję dokładnie o piątej rano, co spowodowało, że westchnienie ulgi wyrwało mi się z ust. Po zapłaceniu taksówkarzowi otworzyłem drzwi i wysiadłem. Owinąłem się tak ciasno, jak mogłem,

  5. Rozdział 5 MOJE PIENIĄDZE

    Punkt widzenia CELINE Przez chwilę patrzyłem jak się śmieją, zanim przerwałem im. „Gdzie są moje pieniądze?” Przerwałem ich śmiech, a może raczej ich marzenia, i jak się spodziewałem… spotkałem się z zabójczymi spojrzeniami od nich obojga. To oni mi to zaproponowali – przebranie się za Brylee… żeby

  6. Rozdział 6 MAMA

    Punkt widzenia CELINE Ponieważ już byłem w posiadaniu pieniędzy, szybko wróciłem do szpitala, aby uregulować rachunek mojej matki. Podczas gdy czekałem na rachunek, rozglądałem się, aby znaleźć doktora Henry'ego, abym mógł wyrazić mu swoją wdzięczność; ale on jeszcze nie był obecny. „Dziękuję…” Uśmi

  7. Rozdział 7 TEN ZAPACH

    Punkt widzenia CELINE Następnego dnia poszedłem do piwnicy, gdzie mieściła się kawiarnia i usłyszałem hałas dochodzący z rogu, gdzie znajdował się duży ekran telewizora. „Hej! Spójrz! Ten młody człowiek ma taki szykowny wygląd!” – wykrzyknęła kobieta z plakietką z napisem „Martha”, wskazując palcem

  8. Rozdział 8 POMOC NIEZNAJOMEMU

    Punkt widzenia CELINE Myłam naczynia w zlewie, gdy usłyszałam za sobą głos Marthy. „Czemu cały czas nosisz maseczkę, Celine?” zapytała ciekawie. Dopiero teraz dotarło do mnie, że Martha i moja matka były pacjentkami na tym samym oddziale szpitalnym, ale ona była na dalszym etapie leczenia, więc może

  9. Rozdział 9 WINDA

    Punkt widzenia CELINE Gdy tylko winda zaczęła się trząść, chwyciłam się żelaznej poręczy, która była obok mnie. Światło zgasło na ułamek sekundy, zanim znów się zapaliło, gdy najbardziej przerażający łomot wypełnił moje uszy, ale potem zgasło ponownie. O, Boże... Kiedy wszyscy w pokoju zaczęli krzyc

  10. Rozdział 10 UWIĘZIONY

    Punkt widzenia CELINE I nagle światło się zapaliło, a drzwi windy otworzyły się gwałtownie. Ludzie zaczęli wychodzić jeden po drugim. Nie traciłam czasu i od razu zaczęłam się z nimi ściskać, ale Sebastian złapał mnie za rękę i przyparł do ściany. „Brylee…?” O cholera! „Och, Sebastianie… To ty?” Mus

Klasyfikacja Romans

تم النسخ بنجاح!