Download App

Apple Store Google Pay

Żegnaj, moja ukochana

Romans Romans Miliarder Słodki

Loraine była oddaną żoną Marco odkąd pobrali się trzy lata temu. Jednak traktował ją jak śmiecia. Nic, co zrobiła, nie zmiękczyło jego serca. Pewnego dnia Loraine miała tego wszystkiego dość. Poprosiła go o rozwód i zostawiła, by cieszył się z kochanką. Elity patrzyły na nią, jakby była szalona. „Czy ty oszalałaś? Dlaczego tak chętnie się z nim rozwodzisz?” „To dlatego, że muszę wrócić do domu, żeby zdobyć miliard dolarów. Poza tym, już go nie kocham” – odpowiedziała Loraine z uśmiechem. Wszyscy się z niej śmiali. Niektórzy uważali, że rozwód wpłynął na jej psychikę. Dopiero następnego dnia zorientowali się, że nie kłamie. Pewna kobieta została nagle ogłoszona najmłodszą miliarderką na świecie. Okazało się, że to Loraine! Marco był wstrząśnięty do szpiku kości. Kiedy ponownie spotkał swoją byłą żonę, była ona odmienioną osobą. Otaczała ją grupa przystojnych młodych mężczyzn. Uśmiechała się do nich wszystkich. Widok ten sprawił, że serce Marco bardzo zabolało. Odkładając dumę na bok, próbował ją odzyskać. „Cześć, kochanie. Widzę, że jesteś teraz miliarderką. Nie powinnaś być z frajerami, którzy chcą tylko twoich pieniędzy. Co powiesz na to, żebyś wróciła do mnie? Ja też jestem miliarderem. Razem możemy zbudować silne imperium. Co ty na to?” Loraine spojrzała na swojego byłego męża z przymrużonymi oczami, a jej usta wykrzywiły się z obrzydzeniem.

  1. 30 Liczba rozdziałów
  2. 11586 Czytelnicy
Czytaj teraz
condivisione

Rozdział 1 Niespodzianka

W ciemnościach nocy Loraine Bryant nerwowo weszła do pokoju, poprawiając spoconymi dłońmi jedwabną koszulę nocną.

Po raz pierwszy miała na sobie tak odsłaniającą ciało koszulę nocną, a do tego nie miała na sobie żadnej bielizny.

Poczuła chłodny powiew wiatru, a uczucie jego powiewu na jej skórze sprawiło, że zadrżała.

Loraine dodała sobie otuchy.

Nie ma się czego bać, przypomniała sobie.

Mężczyzną w pokoju był jej mąż, Marco Bryant, i byli małżeństwem od trzech lat. Taka koszula nocna była stworzona na takie czasy.

Loraine pogłaskała twarz, wzięła głęboki, uspokajający oddech i zapukała do drzwi.

Pojawił się mężczyzna, wysoki i silny. Jego oczy były nieprzyjazne, a usta lekko ściągnięte. Był tak przystojny jak bóg ze starożytnego greckiego obrazu olejnego.

„Jest późno. Co słychać?”

Jego głos był lodowaty. To było jak patrzenie na obcego.

Loraine niemal straciła całą odwagę, którą tak ciężko starała się zebrać.

„Marco, pamiętasz jaki dziś dzień?”

Marco zmarszczył brwi. „Przejdź do sedna”.

Oczekiwanie w oczach Loraine przerodziło się w rozczarowanie. Zmuszając się do uśmiechu, powiedziała: „To nasza trzecia rocznica ślubu. Ostatnio wydawałeś się taki zajęty. Ale to nie ma znaczenia; przygotowałam dla ciebie niespodziankę!”

Ledwie skończyła mówić, gdy nagle zza Marco wyszła kobieta. Stanęła wygodnie u jego boku i przywitała Loraine uśmiechem.

„Loraine, tyle o tobie słyszałam od Marco. Nie zostaliśmy sobie przedstawieni, prawda?”

Kobieta była piękna. Jej głos był delikatny, a oczy żywe. To sprawiało, że ludzie chcieli ją chronić.

Ale widok kobiety zszokował Loraine. Zamarła, czując, jak ciepło odpływa z jej rąk i stóp.

„Keely? Dlaczego tu jesteś?”

Choć nigdy się nie spotkali, istnienie Keely Haywood zawsze rzucało cień na małżeństwo Loraine niczym ciemna chmura.

Dom był pełen śladów Keely. Wszyscy członkowie rodziny Bryant przypomnieli Loraine, że Keely była kobietą z wyboru Marco, a Loraine była po prostu tytułową panią Bryant.

Zauważywszy seksowną koszulkę nocną Loraine, Keely ze wstydem spuściła wzrok.

„Marco, przeszkadzam ci?”

Loraine uwolniła swoją wrogość. „Tak, oczywiście”.

Twarz Keely straciła kolor . „Przepraszam. Proszę, nie bądź zły. Zaraz wyjdę”.

Gdy Keely mówiła, jej ruchy wskazywały, że zamierza odejść.

Marszcząc brwi, Marco spojrzał na Loraine i powiedział: „Keely jest naszym gościem, Loraine. Uważaj na swoje nastawienie”.

Stojąc sama w drzwiach, Loraine czuła się upokorzona, jakby została rozebrana do naga.

Prawnie była jego żoną, ale przez ostatnie trzy lata nie cieszyła się żadnym szacunkiem ze strony Marca ani rodziny Bryantów.

Marco był zawsze zajęty pracą i rzadko wracał do domu, a nawet gdy już wracał, nigdy nie spał w tym samym pokoju co Loraine.

Teraz Loraine usłyszała, że nie ma się złościć, widząc inną kobietę w pokoju Marco. Co do cholery się dzieje?

Wszystkie jej wysiłki, cierpliwość i oczekiwania w ciągu ostatnich trzech lat stały się niczym więcej niż żartem.

Loraine spojrzała w oczy Marco. „A co ze mną?” zapytała, jej głos był ciężki od rozczarowania.

„Nie komplikuj spraw” – odpowiedział niecierpliwie Marco. „Keely wraca do zdrowia i potrzebuje odpoczynku. Czego chcesz, pieniędzy czy prezentu? Wynagrodzę ci to”.

Loraine patrzyła, jak oczy Keely błyszczały z zadowolenia. Zanim się zorientowała, straciła panowanie nad sobą.

„Marco, jak możesz nie rozumieć, że to nigdy nie chcę twoich pieniędzy?”

Loraine odwróciła się i odeszła przygnębiona.

Marco patrzył jak odchodzi, ściskając grzbiet nosa między brwiami.

„Co się z nią dzisiaj dzieje?”

Keely mrugnęła i powiedziała łagodnie: „Powinna być na mnie zła. Pójdę ją przeprosić”.

Loraine wróciła do swojego pokoju, zdjęła koszulę nocną i położyła się na łóżku.

Nagle ktoś zapukał do drzwi.

Oczy Loraine rozbłysły.

Czy Marco przyszedł ją zobaczyć?

Loraine wyskoczyła z łóżka i otworzyła drzwi. Widziała tylko twarz Keely. Światło w oczach Loraine przygasło.

„Co tu robisz?”

Keely przeszła od razu do rzeczy. „Ty i Marco możecie być małżeństwem od trzech lat, ale ja jestem jedyną osobą, którą kocha. Do niedawna leczyłam się za granicą. Myślałam, że nie zostało mi wiele czasu, więc pozwoliłam Marco mnie zostawić i poślubić ciebie. Ale teraz już wyzdrowiałam. Mam nadzieję, że uszanujesz naszą miłość i się z nim rozwiedziesz”.

Serce Loraine bolało, ale była zbyt dostojna, by pozwolić Keely zobaczyć, jak się wierci.

„Ty, kochanka, prosisz żonę o rozwód z mężem? Czy zdajesz sobie sprawę, jak to brzmi śmiesznie?”

Uśmiech na twarzy Keely zniknął. „Uważaj na to, co mówisz, Loraine. Nie jestem kochanką. Jeśli chodzi o miłość, kochanką jest ten, kto nie jest kochany!”

Loraine prychnęła. „Dopóki się nie rozwiodę, jestem żoną Marco, a ty kochanką”.

Słowa Loraine tak mocno uderzyły w Keely, że spojrzała na nią groźnie.

„Nie bądź zbyt zadowolona, Loraine. Zobaczmy, co zrobi Marco, gdy coś mi się stanie. Czy pozwoli ci odejść?”

Loraine nagle poczuła złe przeczucie.

„Czego chcesz, Keely?”

Keely nagle rzuciła się na Loraine i pociągnęła ją w stronę schodów.

Zaskoczona Loraine nie potrafiła uwolnić się z uścisku Keely.

„Marco! Pomocy! Loraine próbuje mnie zabić!”

Keely rzuciła się gwałtownie w dół schodów, wciąż trzymając Loraine. Nie mogąc się uwolnić, Loraine została ściągnięta w dół schodów.

Huk!

Loraine stoczyła się po kilku piętrach schodów, zanim w końcu wylądowała ciężko na podłodze.

Powtarzające się uderzenia w głowę spowodowały głęboką ranę, z której zaczęła tryskać krew.

Ostry ból przeszył jej ciało, powodując zawroty głowy i ostatecznie omdlenie.

Gdy wszystko zaczęło zanikać, zobaczyła, że Marco biegnie. Przeszedł obok niej, decydując się podnieść Keely i zabrać ją, pozostawiając Loraine leżącą w kałuży własnej krwi.

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Niespodzianka

    W ciemnościach nocy Loraine Bryant nerwowo weszła do pokoju, poprawiając spoconymi dłońmi jedwabną koszulę nocną. Po raz pierwszy miała na sobie tak odsłaniającą ciało koszulę nocną, a do tego nie miała na sobie żadnej bielizny. Poczuła chłodny powiew wiatru, a uczucie jego powiewu na jej skórze spr

  2. Rozdział 2 Chcę się z tobą rozwieść

    W szpitalu „Pani, nie może pani tam wejść! Pacjent jest nadal bardzo słaby i potrzebuje odpoczynku”. „Spierdalaj! Wiem, że Loraine tam jest. Nie możesz mnie powstrzymać!” Loraine usłyszała jakiś hałas i z trudem otworzyła oczy. Odwróciwszy głowę, zobaczyła, jak Marina Bryant odepchnęła pielęgniarkę

  3. Rozdział 3 Rodzina Torresów

    W szpitalu Atmosfera w pokoju była niezwykle napięta. Wszyscy byli bardzo świadomi złości Marca spowodowanej tym, co się właśnie wydarzyło. Nawet lekarz prowadzący Keely trząsł się ze strachu. Rzucając raport na podłogę, Marco spojrzał na lekarza i zapytał chłodno: „Pęknięcie nerki? Potrzebuje przes

  4. Rozdział 4 Umowa rozwodowa

    "Dziadunio..." Loraine zakopała się w ramionach Aldo. Dławiąc się szlochem, było tak, jakby w końcu opłakiwała wszystkie niesprawiedliwości, których doświadczyła w ciągu ostatnich trzech lat. Aldo delikatnie poklepał wnuczkę po plecach. „Lorrie, twoi rodzice umarli młodo. Rowan jest zajęty w wojsku,

  5. Rozdział 5 Jej największy żal

    Szczęka Mariny opadła, gdy zobaczyła umowę rozwodową. „Czy Loraine naprawdę chce rozwodu?” Nagle Marina pomyślała coś. Jej twarz natychmiast pociemniała. „Marco, czy ona chce się z tobą rozwieść, żeby móc zabrać połowę twojego majątku? Nie możesz do tego dopuścić. Nie podpisuj papierów!” Mieszane uc

  6. Rozdział 6 Zaczynamy od nowa

    Loraine, która pozostawała poza radarem, próbowała wrócić do normalnego życia. Poszła na rozmowę kwalifikacyjną do Universe Group. Kiedy zobaczyła wielu pracowników wykonujących swoje obowiązki w pięknych strojach firmowych, Loraine poczuła, że to właśnie tam powinna być. W tym momencie żałowała, że

  7. Rozdział 7 Długo się nie widzieliśmy

    Wszyscy rozmówcy zerwali się na nogi, gdy tylko zobaczyli swojego szefa, Caysona Bentona. Cayson był wysokim i przystojnym młodzieńcem. Na nosie miał okulary w złotej oprawie. Jego linia szczęki była dobrze wyrzeźbiona. Zazwyczaj emanował delikatną aurą. Ale teraz, patrząc na Vickie, marszczył brwi.

  8. Rozdział 8 Odwet

    Loraine szybko zalogowała się na Twitterze i sprawdziła tabelę trendów. Jej nazwisko było pierwsze na liście. „Była żona Marca Bryanta została zauważona ze swoim nowym kochankiem zaledwie kilka dni po rozwodzie!” „Co się dzieje?” Zdezorientowana Loraine przewinęła stronę i znalazła zdjęcia swoje i C

  9. Rozdział 9 Propozycja randki w ciemno

    Ten skandal stał się gorącym tematem na wszystkich platformach mediów społecznościowych. Marco był tak wściekły, że był oschły wobec swojej siostry. Marina poczuła się zraniona, więc poszła dać wyraz swojemu żalowi Keely. „Wszystko, co zrobiłem, to wydałem oświadczenie, żeby nasza rodzina nie został

  10. Rozdział 10 Gorący policzek

    „Proszę, nie!” Loraine westchnęła bezradnie. „Wujku Rowan, wujku Wesley, nie chcę, żebyście umawiali się ze mną na randkę w ciemno. Randkowanie to ostatnia rzecz, o której teraz myślę. Chcę się skupić na karierze”. W obronie wnuczki Aldo odchrząknął i wtrącił: „Zapomnij o tym. Daj Lorrie spokój. Pow

Klasyfikacja Romans

تم النسخ بنجاح!