Anne Rose weszła do wysokiego budynku Hart Enterprises. Przypomniała sobie ostatni raz, kiedy przyszła tu, żeby zobaczyć męża. Nigdy. Nigdy nie przekroczyła progu tego budynku.
„Przyszłam spotkać się z panem Hartem” – powiedziała Anne Rose do recepcjonistki.
Chociaż nigdy nie była w jego biurze, recepcja natychmiast rozpoznała panią Hart. „Poinformuję CEO, że przyszła pani, aby się z nim spotkać” – powiedziała recepcjonistka z uprzejmym uśmiechem. „Nie dzwoń do niego” – powiedziała Anne z uśmiechem. „Jestem tu, aby zrobić mu niespodziankę”.
„W porządku, pani Hart” – odpowiedziała recepcjonistka.
Anne poszła do biura Nicholasa z wieloma myślami w głowie. Myślała o tym, jak zareaguje, widząc ją w swoim biurze. Między nimi było zimno od roku, ponieważ incydent, który wydarzył się rok temu, zmienił całą dynamikę ich związku. Gdyby wtedy nie zrezygnowała z niego, sprawy nie potoczyłyby się źle.
Mocno ściskając torebkę w dłoni, wyobraziła sobie, jak zareaguje na wiadomość, którą mu przyniesie.
„Nicholas, jestem w ciąży. Będziesz ojcem”.
„Czy będziesz mnie teraz kochać?”
„W końcu dam ci dziecko ” .
Cztery lata po ślubie starała się zajść w ciążę, ale bezskutecznie. Ale po pięciu latach pojawiła się nadzieja.
Stojąc przed swoim biurem, wzięła głęboki oddech i zebrała się na odwagę, by otworzyć drzwi. Gdy je otworzyła, zobaczyła Nicholasa przytulającego bardzo znajomą kobietę.
Wysoka postać. Ciemne długie włosy. Zielone oczy.
Nigdy wcześniej nie spotkała tej kobiety, ale wiedziała, kim ona jest.
Sabrina Taylor.
Pierwsza miłość Mikołaja.
Słyszała, że Sabrina wróciła do kraju, ale nigdy nie pomyślała, że kobieta powróci także do życia jej męża.
:
Zrozpaczona i zdradzona Anne uciekła z biura. Łzy spływały jej po policzkach, gdy wyraźnie widziała zdradę męża na własne oczy.
Czego ona dla niego nie zrobiła?
Poświęciła dla niego wszystko. Swoje marzenia. Swoją godność. Nawet swojego ojca. Ale co on jej dał w zamian? Nic, tylko łzy i złamane serce. Emery miała rację, była głupią kobietą, która straci męża na rzecz Sabriny, ponieważ Nicholas kochał tylko swoją pierwszą dziewczynę, nigdy żonę.
„Co mam zrobić?” – płakała Anne. „Zrobiłam wszystko, żeby go uszczęśliwić. Poświęciłam dla niego swoje życie, ale on nic z tego nie widział. Nigdy
dla niego liczyło się. Nigdy nie będę dla niego liczyła. Jego serce biło tylko dla jednej kobiety. Nigdy nie będę nią.
Zadzwonił jej telefon. To była Emery, która do niej dzwoniła. Otarła łzy i odebrała połączenie. „Gdzie jesteś?” Emery zapytał ją niespokojnie.
„Nigdzie” – odpowiedziała Anne niemal szeptem. „Słuchaj Anne, nie miałam ci mówić o Sabrinie. Nie miałam ci mówić jej imienia przed tobą. Proszę, nie mów bratu Nicholasowi. Proszę. Będzie na mnie zły. Proszę, Anne”.
Anne prychnęła w głębi serca. Mógł ją zdradzić, ale nie miał odwagi, żeby jej to powiedzieć. Jaki żałosny człowiek!
„Nie, Emery. Gdyby nie ty, moje oczy by się nie otworzyły” – powiedziała Anne przez telefon. „Dziękuję, moja bratowa. Gdyby nie ty, byłabym ślepą i głupią żoną zdradzającego męża. Dziękuję ci za wszystko”.
„Anne, przerażasz mnie” – powiedziała Emery. „Proszę, nie rób niczego pochopnego”.
Anne zachichotała, a łzy spływały jej po twarzy. „Zrobię jeszcze jedną rozsądną rzecz”. Po tych słowach rozłączyła się i wróciła do domu.
Gdy wróciła do domu, ze zdumieniem stwierdziła, że jej mąż już tam siedzi.
„Gdzie byłaś?” Nicholas zadał jej pytanie.
„Nie ma znaczenia” odpowiedziała Anne. Jej ton był dziwny, ale nie potrafił sprecyzować, co to było. Położyła przed nim kopertę.
:
„Co to jest?” zapytał Nicholas, patrząc na papiery w środku.
„Dlaczego tego nie przeczytasz?” Anne powiedziała beznamiętnie. Nigdy nie widział, żeby zachowywała się w ten sposób. Być może była w fazie buntu.
Na ile rozumiał, jego żona miała nieśmiałą osobowość. Nigdy nie zachowywała się źle wobec nikogo. Było dla niego zaskoczeniem, że zachowywała się wściekle i wkurzona.
Nicholas powiedział wkurzony: „Mogę przeczytać, co to jest”.
Co do cholery planowała ta kobieta? Rozwód z nim? Czy ona oszalała?
Powiedziała ze złością: „To podpisz”.
Nie tolerowała już dłużej mężczyzny, który ją zdradzał. Zahartowała swoje serce i wyjaśniła, jak bardzo ją złamał. Jak oddała mu całą siebie, a on odrzucił jej miłość! W pewnym momencie nie obwiniała go
ponieważ nie mieliśmy kontroli nad tym, kogo kochamy. Uwalniała ich oboje od tej nędzy.
Nicholas powiedział, tracąc panowanie nad sobą: „Anne Rose Hart, przestań bredzić. Jeśli masz mętlik w głowie, idź spać”.
Uśmiechnęła się do niego: „Właściwie, moja głowa jest czysta po czterech latach. Proszę podpisać papiery, Nicholas”.
„A jeśli nie?” Uniósł brew.
„W takim razie uznam to za twoją deklarację miłości do mnie.” Uśmiechnęła się.
Nicholas odpowiedział: „Nie kocham, Anne Rose”.
„O tak?” Powiedziała sarkastycznie, „Podpisz papiery. Nie chcę być z mężczyzną, który mnie nie kocha”.
Nicholas przemówił, zmęczony i wkurzony: „Nie biorę udziału w tym nonsensie”.
Anne prawie krzyknęła na niego: „Podpisz te pieprzone papiery, panie Hart”.
Nicholas spojrzał na swoją żonę w nowym świetle: „Spójrz, jak podnosisz głos, Mała Różyczko”.
„W jakie gierki grasz, Mała Różyczko?” Przyciągnął ją bliżej i wyszeptał jej do ucha.
:
Uśmiechnęła się do niego i powiedziała: „Chcę cię zostawić”.
„Och, myślisz, że możesz się mnie pozbyć, każąc mi podpisać te papiery?” Zachichotał. Jakie odważne i głupie
w tym samym czasie!
Powiedziała stanowczo: „Tak”.
„Dobrze” – zaśmiała się Nicholas i podpisała papier. Spojrzała na
podpisała papiery i gdy miała je wziąć, złapał ją za rękę i powiedział: „Nie teraz, Mała Różyczko”. Niósł ją na ramieniu, podczas gdy ona krzyczała, żeby ją puścił, ale on zabrał ją do swojej sypialni: „Pozwól, że pokażę ci, co do ciebie czuję”.
Anne krzyknęła i uderzyła go pięścią w plecy, ale na nim to nie zrobiło wrażenia. „Pieprz się, Hart”.
Powiedziała przez zaciśnięte zęby: „Myślisz, że seks zmieni moje zdanie? Zaufaj mi, nie zmieni! Możesz mnie uwodzić ile chcesz, ale pierwszą rzeczą, jaką zrobię następnego ranka, będzie zostawienie twojego tyłka tutaj”.
Nicholas porzucił ją na łóżko i rozdarł z niej ubranie jak wygłodniały człowiek, a ona przyjęła jego dotyk po raz ostatni.
„Wypij mleko” – Nicholas delikatnie poprosił ją później.
Ona ze złością powiedziała: „Nie pozwolę na to. Wszystko, co mi oferujesz, jest dla mnie jak trucizna”. „Idź spać, Mała Różyczko. Później porozmawiamy o rozwodzie”.
Poczuł odruch wymiotny, wypowiadając to przeklęte słowo na D. Jej głowa była zamglona. Opamięta się po dobrze przespanej nocy. Albo on będzie się z nią kochał jeszcze kilka razy i ona zrozumie, dlaczego mogła go zostawić.
: