Rozdział 127 Wszystko poszło nie tak i miało swój powód!
W odpowiedzi Olivia zawsze starała się wyrwać z jego ramion, tak aby Vincent o tym nie wiedział.
Vincent dowiedział się, że Olivia wybiera się na przyjęcie i zgodził się bez zastanowienia.
Codzienne tak zwane zabiegi były dla niego torturą. Gdyby nie wiedział, że ona poważnie podchodzi do robienia mu masażu, czułby się, jakby robiła to celowo i go uwodziła. Jej małe dłonie były na jego nogach, dotykały, szczypały i dostarczały mu całej namiętności.