Rozdział 270
Punkt widzenia Carol
Restauracja znajdowała się w samym sercu miasta. Większość tej części miasta była zajęta przez wilki, ponieważ technicznie rzecz biorąc, było to terytorium wilków. Obecność ludzi była więc nieco dziwna, ale nie do końca rzadka. Kierowca zatrzymał się przed pięknym i rustykalnie wyglądającym budynkiem.
Podróż przez miasto była, przyznaję, nieco rozbudzona; nikt z nas nie wiedział, co powiedzieć. Moi rodzice byli zbyt zajęci gaworzeniem o wszystkim, co do tej pory widzieli, a Fiona spędzała czas, nerwowo poruszając rękami i patrząc przez okno, podczas gdy Oliver cały czas patrzył na nią.