Rozdział 186
Punkt widzenia Carol
Szybko się ubraliśmy, podczas gdy pukanie trwało, a gdy już się uspokoiliśmy, weszliśmy do salonu. Aiden podszedł do drzwi wejściowych, a Oliver stanął po drugiej stronie, gdy je otworzył. Wyglądał na trochę zdenerwowanego, ale całe jego ciało zamarło, gdy spojrzał na nas.
Jego oczy przesunęły się z Aidena na mnie, a potem z powrotem na Aidena. „Czy ja coś przerywam?” Oliver zapytał trochę zadowolony. Aiden przewrócił oczami i skrzyżował ramiona na piersi. „Tak” odpowiedział po prostu. „Czego chcesz? Jest późno”. „Znalazłem coś, co może cię zainteresować” powiedział Oliver; w tym momencie zdałem sobie sprawę, że niesie laptopa.