Rozdział 97 Wykluczony
Brzęk naczyń kuchennych i sztućców wypełnił jadalnię. Pogoda była przyjemna, więc Francesca zapytała, czy mogą zjeść w ogrodzie i nie pytając Eleny, czy wszystko w porządku, Luigi się zgodził.
Elena już w głębi serca wiedziała, że nie lubi Franceski. Jej wnętrzności nie kłamały i jakoś wiedziała już, że to będzie pełne dramatyzmu. Nie powiedziała ani słowa przy stole i nikt nawet tego nie zauważył.
Nikt, z wyjątkiem bliźniaków, którzy od czasu do czasu się do niej uśmiechali lub posyłali jej całusa.