Rozdział 381
Vladya ścisnęła dłoń Aekeiry, szepcząc stałe zachęty. Daemonikai mocniej trzymała dłoń Emeriel, gdy ta naciskała, wysiłek ten miażdżył jej ciało, a jej krzyki były gardłowe.
„Dobrze, Księżniczko, znowu!”
I tak zrobili.
Vladya ścisnęła dłoń Aekeiry, szepcząc stałe zachęty. Daemonikai mocniej trzymała dłoń Emeriel, gdy ta naciskała, wysiłek ten miażdżył jej ciało, a jej krzyki były gardłowe.
„Dobrze, Księżniczko, znowu!”
I tak zrobili.