Rozdział 40
Sen nagle się zatrzymał, gdy miał się już skończyć, a John szybko się obudził. Twarz Sophii stopniowo rozpłynęła się w nicość przed jego twarzą.
Wydechnął i powoli usiadł, nie wiedząc, dlaczego miał taki sen.
Nie było tak, że nie byli w całkowitej abstynencji. W końcu spali ze sobą już dwa razy w ciągu ostatnich dwóch dni. Dlatego był naprawdę zdezorientowany, dlaczego wciąż miał takie sugestywne sny.