Rozdział 38
Po drugiej stronie rozmowy John zatrzymał się na chwilę, zanim powiedział, że dostał wiadomość i zakończył połączenie. Zack przez chwilę wpatrywał się w telefon, zanim uniósł brew w stronę Sophii i powiedział: „Widziałaś to? W końcu to był jego zamiar, żebym za tobą poszedł”. Sophia nie odpowiedziała mu, próbując po prostu nadążyć za krokami Trevora. W głębi duszy czuła, że John po prostu zbywa Zacka taką odpowiedzią.
Na zewnątrz czekał na nich samochód do wynajęcia, który Trevor zarezerwował wcześniej. Zack szybko skierował się na tylne siedzenie, gdy to zobaczył, podczas gdy Sophia poszła na siedzenie pasażera. Trevor cicho podszedł do tylnego siedzenia, ale było jasne, że dwaj mężczyźni siedzący z tyłu nie byli sobą ani trochę zainteresowani, ponieważ nawet nie wymienili spojrzeń w samochodzie.
Sophia przypomniała sobie, jak Trevor kiedyś nazwał ją swoją dziewczyną. Jednak jego słowa nie wydawały się zbyt wiarygodne, ponieważ wcale nie zachowywał się, jakby był jej chłopakiem. Mimo to miał zaplanowaną podróż, a samochód jechał prosto do West Bay. Podczas jazdy Sophia nie pytała, dokąd jadą, ale po prostu spoglądała na trasę, którą jechali. Chociaż wyszli wcześnie, było już sporo ludzi, gdy byli blisko pierwszego celu. „Gdzie jedziemy najpierw?” zapytała, patrząc przez okno.