Rozdział 28
Kiedy John skończył, na zewnątrz wciąż było głośno. Sophia usiadła na sofie z koszulą Johna pod spodem. Nie mogła teraz założyć sukienki, więc siedziała tam, zwisając długimi i smukłymi nogami. „Powiedz mi, jak mam teraz wyjść”.
„ Zack wróci z jakimiś ubraniami.” John palił przed oknem, nie oglądając się za siebie.
Sophia skinęła głową. „Przynajmniej nadal go mam”. Podniosła sukienkę i przyjrzała się jej uważnie. Tak. Nie mogę tego nosić. Zgniotła ją i wrzuciła do kosza na śmieci, po czym wróciła na kanapę, żeby przewinąć telefon.