Rozdział 11
Zamiast od razu zejść, Sophia oparła się o okno, żeby trochę popatrzeć. Potrzebowaliby dużo czasu na przygotowanie się do tego bankietu, więc nie ma sensu teraz iść. Ale najpierw Sophia zrobiła kilka selfie i wrzuciła je na swojego Facebooka.
Uśmiechnęła się promiennie do zdjęcia, a jej warkocze wyglądały słodsze niż kiedykolwiek. Sophia była w końcu w swoim najlepszym okresie, więc nie było potrzeby włączania żadnych filtrów, ponieważ była naturalnie piękna. Przez chwilę wpatrywała się w swoje zdjęcie, zanim je wyłączyła. Zdjęcie zostało opublikowane, mimo że wiedziała, że nikt go nie zobaczy, ponieważ i tak nie miała listy znajomych. Wszystkie osoby na jej liście znajomych to Constances, chociaż zastanawiała się, czy nie usunęli jej ze znajomych.
Patrzyła, aż zapadła noc, a hałas się nasilił. Teraz rozciągnęła się całkowicie i wyszła we własnym tempie.