Rozdział 12 Plotki
Mycie stóp było naprawdę zarówno czynnością radosną, jak i bolesną!
Lena nie wiedziała, jak udało jej się położyć kres swojemu demonicznemu śmiechowi. Na koniec poczuła się słaba i jednocześnie komfortowo. Poza tym jej stopy czuły się o wiele lepiej.
„Cliff, nie mam już sił.” Oparła się o Cliffa jak leniwy kot.