Rozdział 26 Zatrzymany
„Dzięki Bogu w końcu się obudziłeś. Gdybyś się nie obudził wkrótce, wysłałbym cię do szpitala”.
„Gdzie jestem?”
Lena otworzyła oczy i spojrzała na przystojnego, pogodnego chłopca.
„Dzięki Bogu w końcu się obudziłeś. Gdybyś się nie obudził wkrótce, wysłałbym cię do szpitala”.
„Gdzie jestem?”
Lena otworzyła oczy i spojrzała na przystojnego, pogodnego chłopca.