Rozdział 18
Prywatny pokój był pusty.
Gdy Lucian wszedł do pokoju, natychmiast zamknął drzwi.
W tym momencie w pokoju zapadła cisza jak szpilka. Słychać było tylko odgłos ich oddechów.
Prywatny pokój był pusty.
Gdy Lucian wszedł do pokoju, natychmiast zamknął drzwi.
W tym momencie w pokoju zapadła cisza jak szpilka. Słychać było tylko odgłos ich oddechów.