Rozdział 17 Idź i zastanów się nad swoimi błędami
To było pierwsze spotkanie Susan ze staruszkiem z rodziny Mond. Z budzącego podziw stosunku Grace i wszystkich innych do niego, mogła łatwo wywnioskować, że ten staruszek był zdecydowanie ważną postacią, a jego wysokość była niczym góra przygniatająca czyjąś głowę.
Podeszła cicho do starca. Logicznie rzecz biorąc, staruszek właśnie skończył siedemdziesiąt lat w tym roku. Przy nowoczesnej technologii medycznej i jego wybitnym statusie powinien być dobrze utrzymany i nie powinien wyglądać tak staro i wynędzniale, jakby miał już osiemdziesiąt lat.
Oczy starca były tak ostre jak u orła, ujawniając, że musiał być bohaterem, który wzniecał zamieszanie na świecie, gdy był młody. Nic dziwnego, że cała rodzina była nim zachwycona.