Rozdział 83 nr 83
„ Dzień dobry, Williamie” – wpadł do biura jego ojciec.
„ Jeśli potrzebujesz pieniędzy” – westchnął Will. „Zadzwoń do księgowego” – powiedział, nie podnosząc wzroku. Coraz bardziej przypominał sobie rodziców wchodzących i wychodzących z jego biura, jakby mieli prawo tam być.
„ Nie dlatego tu jestem.”