Rozdział 122
Aleksander POV
Pojechaliśmy windą za Alfą Markiem w dół jego wieżowca. Gdy dotarliśmy na parter, w recepcji tłoczyli się już Head Warriors, czekając na rozkazy.
Wychodzimy na zewnątrz do morza wojowników gotowych wykonać rozkaz swojego alfy. Jak każdy wojownik powinien... ale czy wiedzieli, że są wysyłani na potencjalną śmierć, ponieważ ich alfa nie lubił odrzucenia zaaranżowanego małżeństwa.