Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 202
  2. Rozdział 203
  3. Rozdział 204
  4. Rozdział 205
  5. Rozdział 206
  6. Rozdział 207
  7. Rozdział 208
  8. Rozdział 209
  9. Rozdział 210
  10. Rozdział 211
  11. Rozdział 212
  12. Rozdział 213
  13. Rozdział 214
  14. Rozdział 215
  15. Rozdział 216
  16. Rozdział 217
  17. Rozdział 218
  18. Rozdział 219
  19. Rozdział 220
  20. Rozdział 221
  21. Rozdział 222
  22. Rozdział 223
  23. Rozdział 224
  24. Rozdział 225
  25. Rozdział 226
  26. Rozdział 227
  27. Rozdział 228
  28. Rozdział 229
  29. Rozdział 230
  30. Rozdział 231
  31. Rozdział 232
  32. Rozdział 233
  33. Rozdział 234
  34. Rozdział 235
  35. Rozdział 236
  36. Rozdział 237
  37. Rozdział 238
  38. Rozdział 239
  39. Rozdział 240
  40. Rozdział 241
  41. Rozdział 242
  42. Rozdział 243
  43. Rozdział 244
  44. Rozdział 245
  45. Rozdział 246
  46. Rozdział 247
  47. Rozdział 248
  48. Rozdział 249
  49. Rozdział 250
  50. Rozdział 251

Rozdział 295

Na pierwszym przystanku autobusowym moja mama wyciąga nas z autobusu i kupujemy bilety do innego miejsca docelowego. Tak jest przez trzy kolejne przystanki autobusowe, zmieniając miejsca docelowe w połowie podróży.

Kiedy w końcu docieramy do miejsca, w którym ona decyduje, że możemy się zatrzymać, jest środek nocy, dwa dni później. Jestem wyczerpany, a w tym małym miasteczku jest tylko jeden motel. Kładę się na łóżku i od razu zasypiam. Gdzieś w głębi duszy uświadamiam sobie, że mój prezent na 12. urodziny uciekł od mojego ojca i wiem, że to najlepszy prezent, jaki kiedykolwiek dostałem. Na dziś moja matka i ja jesteśmy bezpieczni.

Mama zdecydowała, że możemy zostać w tym małym miasteczku. Powiedziała, że nie jesteśmy na terytorium żadnej watahy i chociaż watahy są w okolicy, w tej części Gór Apalaskich trzymają się z dala od siebie.

تم النسخ بنجاح!