Rozdział 387: Musisz mi uwierzyć
Punkt widzenia Charlesa:
W końcu udało mi się porozmawiać ze Scarlett, ale Raina wciąż do mnie dzwoniła, co mnie strasznie wkurzało. Kiedy znów się rozłączyłam z Rainą, Scarlett warknęła: „Czy twoja narzeczona dzwoni, żeby sprawdzić, co u ciebie?” Spojrzała na mnie chłodno, a ja od razu spanikowałam.
„ Dobry człowiek zawsze odbiera telefony od swojej narzeczonej, panie Moore. Powinieneś porozmawiać z panną Hill. Musi się o ciebie martwić. Już wychodzę”. W chwili, gdy Scarlett się odwróciła, moja namiętność wzięła górę nad rozsądkiem i zanim mój mózg zdążył włączyć alarm, moje ciało już się ruszyło. Wyciągnąłem rękę i złapałem Scarlett za nadgarstek. W mojej głowie była tylko jedna myśl.