Rozdział 290: Ona bierze mnie za męża
Punkt widzenia Chatlesa:
Kiedy przybyłem do firmy, było jeszcze dość wcześnie rano.
Kiedy siedziałem sam w biurze, zadzwoniła mama i przerwał ciszę.
Punkt widzenia Chatlesa:
Kiedy przybyłem do firmy, było jeszcze dość wcześnie rano.
Kiedy siedziałem sam w biurze, zadzwoniła mama i przerwał ciszę.