Rozdział 284: Chcę rzucić
Punkt widzenia Spencera:
Po tym, jak Charles stanowczo odłożył słuchawkę, spojrzałam przez okno samochodu, nie wiedząc, dokąd jechać. Nękające słowa mojej matki przypominały zaklęcie, które sprawiało mi ból głowy, więc nie miałam innego wyjścia, jak wyjść na zewnątrz, żeby trochę odpocząć. Zadzwoniłam do Charlesa i Davida, prosząc ich o spotkanie na drinka, ale obaj wybrali swoich kochanków zamiast biednego przyjaciela i odmówili.
Po chwili namysłu poczułem się bezradny, więc odpaliłem samochód i wróciłem do baru. Wszedłem do baru i zapytałem kelnera: „Gdzie jest Vivian?”