Rozdział 129: Powrót do domu
Punkt widzenia Scarlett:
Poczułem, jak wiatr łaskocze moją skórę jak piórka, gdy słońce świeciło mi na twarz. Obudziłem się ze snu i usłyszałem tykanie zegara. Instynktownie sięgnąłem po telefon, tylko po to, by stwierdzić, że był wyłączony.
Gdy tylko naładowałem telefon, pojawiła się wiadomość od Charlesa.