Rozdział 115: Gniew
Punkt widzenia Scarlett:
„ To już się stało. Bez względu na to, jak bardzo jesteś teraz wściekła, nie da się tego cofnąć” – powiedziałam swobodnie, wzruszając ramionami. Właściwie wcale nie obchodziła mnie jej reakcja.
„ Nie! Charles przyszedł do ciebie tylko dlatego, że był na mnie zły za to, że spałam z Richardem. W przeciwnym razie nawet by na ciebie nie spojrzał!” krzyknęła Rita. Byłam oszołomiona, słysząc to.