Rozdział 241
Max zamarł, gdy mnie usłyszał. Uniósł brwi, ale potem jego oczy wypełniły się uśmiechami.
„Co właśnie powiedziałeś?”
„Akceptuję twój stan.”
Max zamarł, gdy mnie usłyszał. Uniósł brwi, ale potem jego oczy wypełniły się uśmiechami.
„Co właśnie powiedziałeś?”
„Akceptuję twój stan.”