Rozdział 197
„Tak, ale dlaczego nagle zatrzymałeś samochód?”
Pozostał w milczeniu, nie odpowiadając. Jego oczy były utkwione w moich. Odwróciłam wzrok, gdy zdałam sobie sprawę, że wpatrywał się we mnie przez dłuższy czas.
„M-Max, co-”
„Tak, ale dlaczego nagle zatrzymałeś samochód?”
Pozostał w milczeniu, nie odpowiadając. Jego oczy były utkwione w moich. Odwróciłam wzrok, gdy zdałam sobie sprawę, że wpatrywał się we mnie przez dłuższy czas.
„M-Max, co-”